Blog

Relacje z babcią i dziadkiem: Jak budować więź międzypokoleniową z miłością i zrozumieniem?

Relacje z babcią i dziadkiem: Jak budować więź międzypokoleniową z miłością i zrozumieniem?

21.01.25

Zachowuj się ładnie i bądź grzeczna, bo babcia Cię tu zostawi.

Zjedz wszystko, bo inaczej nie dostaniesz deseru!

Jak będziesz taki niegrzeczny, to więcej Cię nie zabiorę.

Chcesz, żeby dziadek się smucił przez Ciebie?

 

Dzień Babci i Dziadka za pasem, więc być może wielu z Was zastanawia się, jak budować tę niezwykle ważną relację w życiu Waszej pociechy. Choć więź z dziadkami potrafi być piękna i pozostawić w życiu dziecka wspaniałe wspomnienia, to czasami rodzi wyzwania, szczególnie gdy sposób komunikacji czy podejście dziadków różni się od tego, co sami chcemy przekazać naszym dzieciom.

 

A dziadkowie, jak to dziadkowie… Karmią wnusia przy telewizorze, bo przecież on tak lubi, a przy bajkach lepiej smakuje. Bajki lecą od rana do wieczora – w końcu jakie to piękne, że teraz są takie edukacyjne!. A słodycze? Kiedyś nie było tyle w sklepie, więc warto kupować jak są, no i dawać wnusi, bo jak tu odmówić takiej słodkiej kuleczce?.

 

Jeśli wnuczek lub wnusia, nie daj Boże, zapłacze – wtedy świat dziadków się kończy. Nie płacz, babcia da ci coś dobrego, chcesz czekoladkę? Może ciasteczko? A może odpalimy jeszcze jedną bajeczkę?. W oczach dziadków smutne spojrzenie wnuka to dramat, którego należy unikać za wszelką cenę, bo wnusio taki śliczny, nie może być smutny, no i przede wszystkim: Nie wolno płakać!.

 

Na spacerach dziadkowie stosują swoje metody bezpieczeństwa. Nie oddalaj się, bo pan cię zabierze! – bo przecież nic tak nie działa na wyobraźnię malucha, jak wizja tajemniczego groźnego pana. W bonusie pojawia się klasyka emocjonalnych negocjacji: A ty kochasz babcię? Jak bardzo? A którą bardziej? No, daj buziaczka, jak kochasz!. I zanim się obejrzysz, dziecko tonie w całusach – w końcu dziadkowie muszą mieć potwierdzenie, że ich wysiłki w rozpieszczaniu przynoszą efekty.

 

W środku czujemy, jak rosną w nas znajome emocje. Czujemy jakby jakieś stare rany zostały rozdrapane, a pierwsza myśl, która się pojawia: O nie! Nie pozwolę, żeby ktoś tak mówił do mojego dziecka!.

 

Być może część z Was zmaga się z rozczarowaniem dotyczącym tej relacji, szczególnie gdy widzicie, że dziadkowie używają zwrotów czy metod wychowawczych, które nie pasują do Waszych zasad. Może są też wśród Was tacy, którzy zastanawiają się, jak reagować, gdy dziadkowie stosują taktyki oparte na strachu, zawstydzaniu czy przymusie – nawet jeśli sami uważają, że to przecież dla dobra dziecka i my Cię tak wychowaliśmy i żyjesz.

 

Takie sytuacje mogą wywoływać obawy: czy zachowania dziadków nie zaszkodzą mojemu dziecku? Czy nie podważą naszych domowych zasad? I w końcu: jak to wszystko pogodzić,  gdy z jednej strony zależy nam na więzi z dziadkami, a z drugiej chcemy chronić dziecko przed nieodpowiednim traktowaniem?

 

Relacje międzypokoleniowe – skąd biorą się napięcia między dorosłymi dziećmi a ich rodzicami i jak można świadomie unikać negatywnych schematów?

 

Perspektywa ma znaczenie.

 

Zrozumienie, że dziadkowie zostali ukształtowani przez inne czasy, inne normy społeczne i zupełnie inną rzeczywistość, pomaga spojrzeć na ich zachowania i podejście w szerszym kontekście. Nie można oceniać ich działań w oderwaniu od doświadczeń, które na nich wpłynęły, ani oczekiwać, że automatycznie przyjmą nowoczesne standardy wychowawcze, które są bliskie nam, jako rodzicom.

 

W tamtych realiach liczyły się dyscyplina, posłuszeństwo i przygotowanie dziecka do życia pełnego wyrzeczeń. Często nie było więc przestrzeni na rozmowy o emocjach czy potrzeby dziecka, które dzisiaj są podstawą wielu współczesnych metod wychowawczych. Dziadkowie mogli nawet nie słyszeć o takich pojęciach jak bezpieczna więź czy empatia rodzicielska, dlatego teraz te pojęcia mogą dla nich być równoznaczne z brakiem dyscypliny.

 

Dodatkowo dla nich nowe metody wychowawcze mogą wydawać się przesadne, niepotrzebne lub wręcz dziwaczne. Warto jednak pamiętać, że ich podejście nie wynika z braku troski, lecz z przekonań ugruntowanych w ich doświadczeniach życiowych. Oni robią najlepiej jak potrafią. W takich sytuacjach warto spróbować zrozumieć ich perspektywę i być otwartym na dialog.

 

2

 

Dlaczego dziadkowie i babcia nie przyjmują naszych argumentów, że tak nie powinni mówić do dziecka?

 

Dzieje się tak dlatego, że dziadkowie żyją na tym świecie zwykle około 60 lat i spora część ich życia to wychowanie Ciebie (współczesnych rodziców).

 

Przyznanie, że ich metody mogły być niewłaściwe lub szkodliwe, byłoby dla nich bolesnym podważeniem znaczącej części ich życia.

 

Gdyby uznali, że robili to źle, musieliby stanąć twarzą w twarz z przekonaniem, że ich starania były nieskuteczne lub nawet krzywdzące – a to oznaczałoby nie tylko zakwestionowanie ich umiejętności wychowawczych, ale także samej tożsamości. Jak mogą spojrzeć na siebie z tej perspektywy, skoro jesteśmy dla nich źródłem dumy, a nie wstydu? Przecież ich wysiłki – zgodne z dostępną wtedy wiedzą przekazywaną z pokolenia na pokolenie – zaowocowały wychowaniem ludzi, z których są naprawdę dumni.

 

To właśnie My – ich dzieci i współcześni rodzice – jesteśmy dla nich dowodem na to, że robili dobrze i znają się na wychowaniu jak nikt inny!

 

Więc to przyznanie się przed sobą samym, że popełniło się jakieś błędy jest trudnym i kosztownym, a czasem nawet niemożliwym lub wymagającym wielu lat terapii procesem.

 

Trudne czasy także dla dziadków

 

Dziadkowie również znaleźli się w nowej rzeczywistości. Kiedyś mądrość pokoleń była przekazywana z dziadków na rodziców, a następnie na dzieci. Dziś te schematy uległy zmianie. Wiedza o wychowaniu jest łatwiej dostępna, a nauka nieustannie dostarcza nowych informacji.

 

Rady starszych, które kiedyś były traktowane z szacunkiem, teraz są często odbierane jako nieadekwatne lub przestarzałe. To dla dziadków trudna sytuacja, bo ich potrzeba dzielenia się mądrością życiową zderza się z naszą potrzebą podążania za aktualną wiedzą dotyczącą wychowania.

 

W tej sytuacji dziadkowie mogą czuć się odrzuceni lub niedocenieni. Pragną być wsparciem, ale często nie wiedzą, jak to zrobić, skoro ich podejście jest kwestionowane. Chcą pomagać, ale widzą, że ich pomoc nie jest przyjmowana tak, jak kiedyś. Dla wielu z nich to moment, w którym muszą zmierzyć się z własnym poczuciem wartości i rolą w rodzinie, która nagle stała się mniej znacząca.

 

3

 

Budowanie bliskości – co pomaga dziadkom i wnukom tworzyć ciepłe, pełne miłości relacje?

 

Dom na własnych zasadach

 

Jako rodzice mamy pełne prawo oczekiwać, że w naszym domu będą przestrzegane zasady, które wprowadzamy. Niezależnie od tego, czy chodzi o jedzenie, czas spędzany przy ekranie, czy sposób rozmawiania z dzieckiem.

 

Dziadkowie nie są jednak zobowiązani do pełnego dostosowania się do naszych metod w swoich własnych domach. Tak jak w różnych miejscach na świecie obowiązują różne zasady, tak samo u dziadków mogą panować inne zasady niż u rodziców. To okazja, by pokazać dziecku, że nie wszędzie jest tak samo.

 

Różnice w podejściu do wychowania – jak sobie z nimi radzić, by działały na korzyść dziecka?

 

Wielu rodziców obawia się, że różne podejścia do wychowania wprowadzą chaos w życie dziecka. Dlaczego u babci wolno, a w domu nie? Dlaczego dziadek pozwala, a tata nie?

 

Nie musimy starać się za wszelką cenę by środowiska, w których dziecko przebywa były identyczne i oparte o te same wartości. To zresztą niemożliwe. Dzieci będą zderzały się z różnymi zasadami i z łatwością przyswoją sobie wiedzę, że u babci to można jeść słodycze przy bajce, a w domu to niemożliwe lub możliwe tylko czasami. To dla niego cenna lekcja. Już niedługo Twoje dziecko spotka rówieśników, którzy będą mogli grać w gry bez ograniczeń. Czy to oznacza, że Ty również powinieneś pozwolić mu na to samo? Nie. Każdy dom ma swoje zasady, a dzieci potrzebują się nauczyć, że różne miejsca oznaczają różne reguły. Owszem, dzieci mogą odczuwać frustrację z powodu tych różnic, ale jest to także ważna lekcja życiowa.

 

Warto tłumaczyć, że w różnych miejscach obowiązują różne reguły i uczyć dzieci akceptowania tych różnic.

 

Relacja dziadkowie-dziecko to zupełnie inna relacja niż Twoja z dzieckiem i to jest w porządku!

 

Dla dziecka rodzic jest najważniejszym punktem odniesienia – to od niego czerpie poczucie bezpieczeństwa, uczy się, co jest dobre, a co złe i w jaki sposób funkcjonuje świat. Dlatego, gdy dziecko spotyka się z różnicami w zasadach, np. u dziadków, to właśnie rodzic ma najważniejszą rolę w tym, by pomóc mu zrozumieć tę sytuację.

 

Starajmy się mówić to w sposób niepodważający autorytetu dziadków, a zarazem pielęgnujący nasze wartości domowe. Przykładowo:

 

Kochanie, wiem, że u babci możesz oglądać bajki podczas jedzenia i rozumiem, że Ci się to podoba. U nas w domu robimy to inaczej, bo wierzymy, że jedzenie to czas na rozmowę i spędzanie go razem. Każdy dom ma swoje zasady, tak samo jak przedszkole czy szkoła. I to jest w porządku, że u babci jest inaczej – możesz cieszyć się tym, jak tam jest, ale kiedy jesteśmy w naszym domu, trzymamy się naszych zasad.

 

Pamiętaj również, że jeśli dziecko mówi: Ale u babci mogę! – to nie jest wyraz braku szacunku czy próba manipulacji, ale naturalna reakcja na różne doświadczenia. W takich momentach, zamiast odpowiadać z irytacją, warto po raz kolejny wytłumaczyć: Rozumiem, że u babci to było fajne. Tutaj mamy inne zasady, które są ważne dla naszego domu.

 

Tłumacząc dziecku jego różnorodne doświadczenia w relacjach, można porzucić obawy, że czas z babcią i dziadkiem przekreśli Wasze wychowawcze starania.

 

4

 

Stawianie granic – jak wyznaczać je z szacunkiem i troską, a jednocześnie dbać o relacje?

 

Są jednak takie rzeczy, których nie powinniśmy odpuszczać – te związane z przekraczaniem granic dziecka – szczególnie w sytuacjach, gdy dziecko nie potrafi samo ich obronić.

 

Zdarza się, że dziadkowie, często z dobrymi intencjami, nieświadomie przekraczają granice dziecka. Może to być:

 

  • zmuszanie do jedzenia (Nie wstaniesz od stołu, póki nie zjesz!),
  • straszenie (Jak nie będziesz grzeczna, zabierze cię pan!),
  • emocjonalne manipulacje (Kochasz babcię? To daj buziaczka!),
  • unieważnianie emocji (Taki duży chłopak i się wstydzi? No nie wygłupiaj się!)
  • ignorowanie sprzeciwu dziecka wobec bliskości fizycznej, np. wymuszanie przytulania lub całowania.

 

Dla dziecka takie sytuacje mogą być niekomfortowe lub nawet przytłaczające. Jeśli dziecko nie ma jeszcze narzędzi, by powiedzieć nie i obronić swoje granice, naszym zadaniem jako rodziców jest zareagowanie.

 

Jednak z dziadkami - podobnie jak z dziećmi. Zamiast mówić, czego NIE WOLNO robić, powiedzmy co MOŻNA - zaproponujmy alternatywę, która będzie bardziej zgodna z naszymi zasadami wychowawczymi.

 

Zamiast: Mamo! Nie dawaj jej tyle słodyczy!, spróbuj podpowiedzieć sposób:

Wiesz Mamo, gdy ona pyta mnie o kolejne słodycze, to ja mówię, że będą po obiedzie, a teraz zjemy zupę i to zwykle pomaga.

 

Zamiast: Mamo! Nie mów tak do niej! Przestań ją straszyć.

Powiedz: Nam pomaga ustalenie sygnału STOP przed wyjściem na spacer. Na przykład, mówimy Kasi, że na hasło STOP ma się zatrzymać – to działa świetnie, bo czuje się bezpieczna.

 

Zamiast: Nie zmuszaj jej do jedzenia! Przestań!

Spróbuj: Wiesz, ona sama zdecyduje, ile chce zjeść. Zauważyliśmy, że gdy nie zmuszamy jej do jedzenia, chętniej próbuje nowych rzeczy.

 

Kiedy widzimy, że dziecko czuje się niekomfortowo, możemy reagować w jego imieniu i jednocześnie dawać mu wzór, jak bronić swoich granic.

 

Kiedy babcia prosi o buziaka, a dziecko nie chce i patrzy na nas z niepewnością, możemy powiedzieć mu cicho na ucho:
Nie musisz tego robić, jeśli nie masz ochoty. Możesz powiedzieć babci, że po prostu nie lubisz buziaków i dać piąteczkę. Co Ty na to?.


Lub jeśli dziecko nie chce rozmawiać z babcią, możemy uprzejmie powiedzieć:

Wydaje mi się, że Kasia nie ma teraz ochoty na buziaka. Może podziękuje Ci w inny sposób?

 

Kiedy ktoś próbuje zmusić dziecko do jedzenia, możemy powiedzieć:
Babciu, Kasia sama decyduje, ile chce zjeść. Widzę, że już się najadła. Może będzie miała ochotę później?

 

Kiedy dziecko jest zawstydzane np. komunikatem Taki duży chłopak i się wstydzi?!, nie musimy wchodzić w dyskusję na argumenty, ale warto wesprzeć dziecko, mówiąc:
Wydaje mi się, że Kasia nie jest jeszcze gotowa. Dajmy jej trochę czasu.

 

Możemy działać także profilaktycznie, przygotowując dziecko na sytuacje, które mogą się zdarzyć podczas spotkania z dziadkami. Jeśli wiemy, że babcia czy dziadek często stosują metody, które mogą przekraczać granice dziecka, warto wcześniej porozmawiać z dzieckiem i zaproponować, jak może zareagować.

 

Na przykład: Jeśli babcia poprosi Cię, żebyś zjadł wszystko, a Ty nie masz już ochoty, możesz spokojnie powiedzieć: „Dziękuję, babciu, ale nie jestem już głodny. Zjem więcej, kiedy poczuję, że tego potrzebuję.”

 

Dzięki takim rozmowom dziecko zyskuje poczucie, że ma prawo do własnych decyzji i uczy się asertywnego, ale uprzejmego wyrażania swoich potrzeb.

 

5

 

Czasem wystarczy nasza obecność

 

Często sama nasza obecność i subtelne wsparcie wystarczają, by dziecko poczuło się pewniej. Nie zawsze musimy reagować głośno czy wchodzić w konfrontację z dziadkami. Delikatne powiedzenie dziecku na ucho, że nie musi, lub skierowanie rozmowy na inny tor może rozładować sytuację bez niepotrzebnych napięć.

 

Nie zapominajmy jednak, że sporadyczne odstępstwa od zasad czy drobne różnice w podejściu dziadków nie są zagrożeniem dla dziecka. To, co wynosi z domu rodzinnego, pozostaje dla niego najważniejszym fundamentem.

 

Relacja dziecka z dziadkami jest niezwykle cenna, choć często oparta na zasadach, które różnią się od tych, jakie rodzice pragną wprowadzać w swoim domu. Dziadkowie mogą rozpieszczać, pozwalać na więcej i podchodzić do wychowania z większą swobodą – taki przywilej dziadków 😊. A to może być dla dziecka źródłem radości i wspomnień na całe życie.

 

Patrząc wstecz na nasze własne dzieciństwo, wielu z nas ma piękne wspomnienia z dziadkami – czy chcielibyśmy, aby nasi rodzice odebrali nam tę więź, nawet jeśli nie zgadzali się na wszystkie ich metody? To pytanie, które warto sobie zadać, zanim wprowadzimy dystans w relację dziadków z naszym dzieckiem. W końcu chodzi o coś więcej niż różnice wychowawcze – o miłość, wspólne chwile i budowanie rodzinnych więzi.

 

1

Nazywam się Joanna Madej. Jestem psycholożką, psychoterapeutką w trakcie certyfikacji w nurcie systemowym.

 

Na co dzień wspieram dzieci, młodzież, osoby dorosłe – głównie rodziców  – w ich codziennych wyzwaniach i budowaniu lepszych relacji. Pracując w nurcie systemowym, patrzę na człowieka w kontekście jego rodziny, otoczenia i relacji, co pozwala lepiej zrozumieć i wspólnie rozwiązywać trudności.

 

Prywatnie jestem mamą trójki dzieci, co daje mi codziennie nowe doświadczenia i pozwala dostrzec, jak złożone, trudne i pełne emocji jest rodzicielstwo. Dzięki temu doskonale rozumiem zarówno małe pytania w stylu „czy to normalne?”, jak i te momenty, kiedy czujesz, że zupełnie nie wiesz, co robić.

 

Jestem także nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej, co daje mi wgląd w potrzeby dzieci na różnych etapach rozwoju, a także w wyzwania, przed jakimi stają rodzice i nauczyciele.

 

Na moich profilach w mediach społecznościowych oraz w kursach i e-bookach dzielę się wiedzą, doświadczeniem i praktycznymi wskazówkami. Wszystko po to, aby wspierać Cię w budowaniu bliższej relacji z dzieckiem, lepszym radzeniu sobie z emocjami i codziennymi trudnościami. Wierzę, że nie ma uniwersalnych rozwiązań, które pasowałyby do każdego. Dlatego staram się pomagać w znajdowaniu takich metod i podejść, które najlepiej odpowiadają na potrzeby danej rodziny i wspierają jej indywidualne potrzeby.

 

Ikonka Ig https://www.instagram.com/psychologia_domowa/

 

Ikonka Web https://psychologiadomowa.pl/

 

Przeczytaj podobne artykuły

Rozszerzanie diety dziecka bez stresu – praktyczne wskazówki i akcesoria Kidnort

Rozszerzanie diety dziecka bez stresu – praktyczne wskazówki i akcesoria Kidnort

25.04.25

Dowiedz się, jak silikonowe naczynia Kidnort ułatwiają rozszerzanie diety dziecka – bez stresu, bezpiecznie i z nauką samodzielnego jedzenia od pierwszych kęsów.

Jak ułatwić sobie życie z niemowlakiem? 3 niezawodne gadżety Kidnort + 7 sprawdzonych trików bez sprzętu

Jak ułatwić sobie życie z niemowlakiem? 3 niezawodne gadżety Kidnort + 7 sprawdzonych trików bez sprzętu

18.04.25

Kilka praktycznych sposobów na ułatwienie życia z maluchem. Zaufaj sobie i sięgaj po wsparcie technologii.

Jak podgrzewać chusteczki nawilżane? Sprawdzone sposoby dla rodziców

Jak podgrzewać chusteczki nawilżane? Sprawdzone sposoby dla rodziców

11.04.25

Zimne chusteczki to problem? Sprawdź, jak je podgrzać szybko i bezpiecznie. Poznaj najlepsze sposoby – zadbaj o komfort maluszka już dziś!